Naprawa starych samochodów nie jest prostą rzeczą do zrobienia. Zazwyczaj większość połączeń skręcanych jest już tak mocno skorodowana, że co druga śruba nie chce się normalnie odkręcać. Zdarza się, że łeb jest na tyle zniszczony, że nie jesteśmy w stanie dobrze spasować na nim żadnego klucza. Bywa też, że śruba ulegnie urwaniu, a pozostałości utkną w gwincie. Aby poradzić sobie z tą sytuacją dobrze jest mieć pod ręką wykrętaki do śrub. Te małe i niepozorne narzędzia potrafią uratować nam skórę w bardzo wielu sytuacjach.
Uszkodzony łeb śruby
Pierwszą sytuacją, gdzie bez wykrętaka możemy mieć bardzo ciężko by sobie poradzić, jest uszkodzenie główki śruby, na którą zakładamy klucz. Jeżeli ta jest już bardzo stara, korozja mogła na tyle mocno zniszczyć nacięcia, że nie będziemy w stanie przypasować żadnej nasadki czy dowolnego innego narzędzia wykręcającego. Wykrętakiem do śrub możemy natomiast uzyskać mocny i solidny chwyt, dzięki któremu pozbędziemy się problemu ze śrubą w mgnieniu oka. Jest niezmiernie istotne by chwyt był pewny, ponieważ stare i zardzewiałe połączenie z pewnością nie będzie chciało odkręcić się po dobroci. Dzięki narzędziom tego typu możemy zrezygnować z posiadania palnika, który zazwyczaj używany jest przez profesjonalnych mechaników do radzenia sobie z opornymi połączeniami skręcanymi. Wykrętaki do śrub są tanie i skuteczne, dlatego zawsze warto je mieć pod ręką w swoim garażu. Przydadzą się jednak również zawodowym mechanikom, znacznie ułatwiając im codzienną pracę.
Gdy śruba się urwie
Czasami mimo najszczerszych chęci dochodzi do najgorszego, czyli całkowitego zerwania łba śruby lub też ukręcenia się gwintu kilka milimetrów wgłąb połączenia. W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak rozwiercenie otworu na większy rozmiar, a następnie ponowne nagwintowanie. Jeżeli materiału jest mało i możemy nadmiernie osłabić konstrukcję, bywa że cały element nadaje się do wyrzucenia. Możemy jednak pomóc sobie specjalnymi wykrętakami do śrub urwanych, które używa się w nieco inny sposób niż tych do skorodowanych łbów lub nakrętek. Najpierw należy wywiercić otwór niewielkiej średnicy dokładnie w centralnej części pozostałości ukręconej śruby, która tkwi jeszcze w gwincie. Następnie wykrętak wkładamy do wnętrza tego otworu i dodatkowo uderzamy kilka razy młotkiem. Podczas ruchu wykręcającego, wykrętaki do śrub wgryzają się bardzo mocno w ścianki otworu, powodując że możemy przyłożyć do połączenia wyjątkowo dużą siłę. Najczęściej w ten sposób udaje się wykręcić pozostałości śruby, zachowując gwint w nienaruszonym stanie.